Nagą, swoim ciałem oparłeś mnie o drzwi. Ręce splotłeś ze swoimi nad moją głową. Nogę wsunąłeś między moje uda, biodrem dociskając do framugi. I zanim nawet zdążyłam pomyśleć, co może być dalej... Zrobiłeś klika kroków w tył, przyjrzałeś się mi się nagiej i jęknąłeś. Podobałam Ci się taka... A potem wziąłeś za rękę i pociągnąłeś na łóżko.
Ciąg dalszy jest już tylko jego i mój.
Takich rzeczy to ja nie pamiętam;)). Zawsze piszesz tak ...zmysłowo o tym...że aż można pozazdrościć;)))
OdpowiedzUsuńOn też mówi, że nie pamięta :) Może to tylko moja wyobraźnia... a może jednak coś więcej :)
Usuń